Archiwum autora: piknik
no to kręcimy – dzień 1
Wbiliśmy się z terminem w pogodę w sposób niebywały. Jeden dzień obsuwy i nasz górnik byłby przemoczony, a tak to tylko zmarzł ale trzymał fason. Plan do zrealizowania to 3 minutowy film o górnictwie miedzi w regionie świętokrzyskim. Kto trochę … Czytaj dalej
latające myszy
Ostatnie dwa dni spędzone w terenie. Podkoszulka, dwie bluzy, kurtka i znów bluza a i tak zimno i mokro. W listopadzie otrzymaliśmy zgodę na eksplorację „Góry Miedzianka” poza wyznaczonymi szlakami, ale zima była ostra i nie chcieliśmy budzić nietoperzy. Terminy … Czytaj dalej
spacerek po Asfla
Bieda z nędzą. Góry kamieni przecięte doliną rzeczną. Wzdłuż niej palmy daktylowe i poletka zboża. Mała szkoła, jedna klasa, za to obok spory cmentarz. Nie ma płyt nagrobnych tylko kawałek skały postawiony na sztorc upamiętnia miejsce pochówku. Gdyby nie krzyki … Czytaj dalej
kaszmirowy koc
Pierwszy dzień w Maroku nie wiedziałem jak się skończy. Ja mam stały typ jeśli chodzi o noclegi w Oued Zem – Hotel Marhaba. Ostatnim razem kiedy tam byliśmy mieliśmy PRZYGODĘ Z TRAKTOREM. Chłopcy parkingowi bardzo ucieszyli się ze wspólnego zdjęcia … Czytaj dalej
marokański odcień błękitu
O kolorach w Maroku było już *TU* Dziś na kilka dni po powrocie chciałbym dorzucić kilka zdjęć błękitu. Nad jeziorem w Imilchil „puszczaliśmy kaczki”. Oczywiście kamienie były nie takie jak trzeba i zwykle kończyło się na 4-5 kaczkach. Przy sprzyjającym … Czytaj dalej
kropel kilka wróbla Ćwirka
Na południu Maroka znajduje się pasmo wydm Erg Chebbi. Wzdłuż niego i w okolicach miejscowości Merzouga wyrastają jak grzyby po deszczu nowe hotele i oberże. Woda z nieba spada tam w rzeczywistości bardzo rzadko. W zacienionych zakątkach i przyhotelowych ogrodach … Czytaj dalej
home, sweet home
Raz, dwa, trzy i po wyjeździe. Wróciliśmy wczoraj wieczorem i powoli się ogarniamy. Zdjęcia już zgrane i nawet raz obejrzane przez córkę. Góra ubrań czeka na wypranie, ale w torbie znalazły się nawet dwie pary czystych majtek – znak, że … Czytaj dalej