Archiwa tagu: Maroko
kropel kilka wróbla Ćwirka
Na południu Maroka znajduje się pasmo wydm Erg Chebbi. Wzdłuż niego i w okolicach miejscowości Merzouga wyrastają jak grzyby po deszczu nowe hotele i oberże. Woda z nieba spada tam w rzeczywistości bardzo rzadko. W zacienionych zakątkach i przyhotelowych ogrodach … Czytaj dalej
home, sweet home
Raz, dwa, trzy i po wyjeździe. Wróciliśmy wczoraj wieczorem i powoli się ogarniamy. Zdjęcia już zgrane i nawet raz obejrzane przez córkę. Góra ubrań czeka na wypranie, ale w torbie znalazły się nawet dwie pary czystych majtek – znak, że … Czytaj dalej
przebieram nogami
Zaczynam się wiercić i przebierać nogami, kolano nerwowo podskakuje – w niedzielę Maroko. Mam nadzieję, że tam śnieg mnie nie zaskoczy. Dla zabicia (przyspieszenia upływu) czasu jutro kolejna eskapada do jaskiń na Ponidziu. A za dwa tygodnie będę już wracał … Czytaj dalej
Mówię „Maroko” – myślę „kolor”
Przełom lutego i marca, koniec listopada nigdy nie wydawały mi się dobrymi miesiącami na podróżowanie po Maroku. Zdarzyło się raz, że utknęliśmy przed jedną z przełęczy i czekaliśmy na pługo-piaskarkę. Jechaliśmy później wśród zasp nie podjeżdżając za blisko wywrotki, żeby … Czytaj dalej
agatowe miniaturki
Ostatni wpis był szary i smutny. To może teraz dla odmiany kolorowe Maroko?
kup pan jajko
Jeżdżę do Maroka od 12 lat. Kraj ten strasznie idzie do przodu. Przybywa nowych dróg, chodników, ujęć wody, budynków administracji, hoteli, restauracji itp. Kraj zmienia się w oczach, jeśli odwiedza się go co kilka miesięcy to bardzo widać te zmiany. Na południowym … Czytaj dalej
Moroccan extremes
Tekst Pawła w języku angielskim, wszak przyjaciół mamy rozrzuconych po świecie… There is no other country that I have ever been to, which affords such breathtaking views, such diverse landform features and extreme weather conditions as does Morocco – and … Czytaj dalej