Bathynomus giganteus to przedstawiciel równonogów – olbrzymi skorupiak zamieszkujący głębiny oceaniczne.
Jako, że oglądanie go w naturalnym środowisku jest nieco kłopotliwe ze względu na głębokości (od 170 do 2140 metrów) i ciemności wciąż niewiele wiemy o tym gatunku. Średnia wielkość osobników to około 30 cm, ale znane są dorastające do 80 cm. Tak naprawdę najwięcej informacji o tych zwierzętach gromadzonych jest podczas obserwacji ich w akwariach oceanicznych.
Zaobserwowano np., że mogą odżywiać się ekstremalnie rzadko. Czytałem o opiekunie kilku osobników, który codziennie przychodził je karmić i zauważył, że niektóre pobierały pokarm kilkukrotnie w ciągu roku, a znany jest przypadek równonoga, który sobie dobrze radził 5 lat bez jedzenia (po czym zjadł i zaraz potem zdechł). Świadczyć to może o zwolnionym metabolizmie tych zwierząt jako przystosowaniu do trudnego środowiska. Życie na takich głębokościach nie zapewnia im obfitości pożywienia, ale jak już na dnie znajdzie się padlina rybia lub wielorybia to najadają się „do pełna”. Podobno napychają się tak, że tracą możliwość poruszania – skojarzyło mi się to z okresem świątecznym… Zaobserwowano również, że równonogi oprócz padliny w ramach urozmaicenia diety podgryzają gąbki – smakosze.
Równonogi mają tzw. „oczy złożone” – zbudowane z 4 tysięcy fasetek. Taka budowa oka pozwala na bardzo szeroki kąt widzenia i dostrzeganie zmian w intensywności światła, aczkolwiek badania nie wskazują, żeby zmysł wzroku był dla nich bardzo istotny. Istotniejszą rolę w poznawaniu otoczenia mogą pełnić dwie pary czułków.
W razie zagrożenia równonogi mogą przyjmować pozycję obronną zwijając się w kulkę.
Na zdjęciach model autorstwa Ewy Stawiarskiej wykonany na potrzeby wystawy „Potwory z głębin”.
Więcej o tym zadziwiającym zwierzęciu można poczytać TUTAJ.