Targi Mineralien Hamburg 2013 – fotorelacja subiektywna

4go grudnia niemieccy synoptycy podali, że orkan Xaver(y) dotknie północnych wybrzeży Niemiec. No to spakowaliśmy się z Pawłem i pojechaliśmy mu naprzeciw – na targi Mineralien Hamburg.

Wiało. Na szczęście autostradę zamknęli jak już dojechaliśmy. Miasto było opustoszałe, w piątek dzieci dostały dzień wolny w związku z orkanem i mogły z rodzicami przyjść na targi 🙂

Kiedy dotarliśmy w czwartek na halę targową okazało się, że nasi sąsiedzi po bokach rozłożyli już stoiska w ciągu dnia. Bardzo cieszyłem się z towarzystwa znanej firmy Nord Fossils. Do momentu przyjazdu. Okazało się, że w swojej ofercie mają kawał skóry mamuta pokrytej futrem. Mimo, że ich stoisko miało 8 metrów długości umieścili ją na skraju – tuż obok nas. Pod halogenem. Śmierdziała starym, dobrym francuskim serem pleśniowym.

Okaz sierści mamuta może i ciekawy dla paleontologa, ale czy zwiedzający zatrzymujący się przy naszym stoisku wiedzieli co tak pachnie? Obawiam się, że nie 😉 Pewnie się zastanawiali gdzie ten ser leży i czemu Ci Polacy tacy uśmiechnięci.

Główną atrakcją tegorocznej edycji były prezentacje minerałów z kolekcji amerykańskich muzeów mineralogicznych i geologicznych: Uniwersytetu Harvarda w Bostonie, Colorado School of Mines w Denver, New Mexico Tech w Socorro i  Instytutu Smithsona w Waszyngtonie. Oprócz krystalicznych form można było obejrzeć również wyroby północno amerykańskich Indian (np. z turkusu).

Kalcyt z chalkopirytem – Buick Mine, Reynolds County, USA.

Fluoryt – Minerva nr 1 Mine, Hardin County, Illinois, USA.

Kupryt pokryty malachitem – Onganja Mine, Namibia.

Cerusyt – Tsumeb Mine, Namibia.

Piromorfit – Zschopau, Sachsen, Niemcy.

Pseudomorfoza z chryzokoli – Zatacetas, Meksyk.

Amazonit z morionem –  Two Point Claim, Teller County, USA

To co mnie najbardziej interesowało – czyli skamieniałości, schodzą niestety na dalszy plan na takich imprezach. W Polsce jest już żałośnie pod tym kątem i na giełdzie w Hamburgu dzieje się podobnie. Coraz mniej wystawców, coraz mniej klientów indywidualnych i hurtowych – spirala się nakręca.

Na wyróżnienie zasługiwało stoisko Sönke Simonsen’a – prowadzącego magazyn poświęcony paleontologii Steinkern.de Można było obejrzeć skamieniałości jurajskie po dobrej preparacji.

Niestety targi w Hamburgu dla kolekcjonerów mają już coraz mniejsze znaczenie. Jeżeli rezygnują z przyjazdu nie tylko zagraniczne firmy z minerałami i skamieniałościami, ale i niemieckie sobie odpuszczają to oznacza, że kolejna giełda zostaje zdominowana przez wyroby/biżuterię. Pozostaje czekać do marca na imprezę w Stuttgarcie…

Ten wpis został opublikowany w kategorii minerał, skamieniałości i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na Targi Mineralien Hamburg 2013 – fotorelacja subiektywna

  1. stella pisze:

    Przepiękne okazy 🙂

  2. Turysta pisze:

    Jest to wręcz niesamowite, że mamy takie dobrocie na ziemi 🙂

  3. Tosia pisze:

    niesamowite kolory

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *