Dar Diafa 45

Z 10 lat temu byłem  po raz pierwszy w Casablance. Jadąc do niej wzdłuż wybrzeża przejeżdża się przez wiele urokliwych miejsc i miasteczek o bogatej historii. Po wizytach w Asilah (XV wieczne mury obronne nad oceanem, uliczne graffiti), Larache (zabytkowa medina i cytadela) czy nawet Rabacie (kolorowa dzielnica ambasad zwykle po trasie) Casablanka wydaje się szara i nieciekawa. W wspomnieniach sprzed lat funkcjonuje tylko jako parking przed meczetem, gdzie kazano nam zostawić auto na luzie – a m nie wiedzieliśmy po co. Parkingowi sami potem przetaczają pozostawione auta, żeby nie tracić wolnego miejsca.

Przylatując do Casablanki wydaje się, że jest się skazanym na duży hotel niedaleko lotniska. Tomek jednak zdecydował się na nocleg bliżej centrum. Przed Państwem kilka zdjęć z hotelu/willi Dar Diafa nr 45. Polecamy to urokliwe miejsce.

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Maroko i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *