Ciekawe zdjęcia. Chyba większ0ści ludzi takich jak ja, czyli żyjących w cywilizowanym świecie, otaczającego nas internetu nie może uwierzyć, że istnieją takie miejsca jak to przedstawione na powyższych fotografiach. Ludzie radzą tam sobie bez ciągłej wody, lodówki, elektryczności a o internecie nie wiem czy kiedykolwiek nawet słyszeli. Podziwiam i zarazem współczuję.
Ci ludzie mają za to coś – co nam, „cywilizowanym’ coraz bardziej umyka. Mają czas na by wieczorem razem usiąść, porozmawiać, pograć, pośpiewać. Mimo, że sami niewiele mają to chcą obcego przyjąć i jeżeli nie ugościć to chociaż przenocować.
Dzieciaki na podwórkach mimo, że chore i niedożywione to jednak sprawiają wrażenie szczęśliwych.
Ciekawe zdjęcia. Chyba większ0ści ludzi takich jak ja, czyli żyjących w cywilizowanym świecie, otaczającego nas internetu nie może uwierzyć, że istnieją takie miejsca jak to przedstawione na powyższych fotografiach. Ludzie radzą tam sobie bez ciągłej wody, lodówki, elektryczności a o internecie nie wiem czy kiedykolwiek nawet słyszeli. Podziwiam i zarazem współczuję.
Ci ludzie mają za to coś – co nam, „cywilizowanym’ coraz bardziej umyka. Mają czas na by wieczorem razem usiąść, porozmawiać, pograć, pośpiewać. Mimo, że sami niewiele mają to chcą obcego przyjąć i jeżeli nie ugościć to chociaż przenocować.
Dzieciaki na podwórkach mimo, że chore i niedożywione to jednak sprawiają wrażenie szczęśliwych.