Na początku zeszłego miesiąca spotkałem Władimira z Petersburga. Po kryjomu przewiózł w plecaku paczuszkę kaboszonów i polerowanych płytek minerałów z Rosji. „Po kryjomu” bo wywóz takiej małej ilości z Rosji ciężko zalegalizować. Wśród kamieni znalazł się czaroit – kamień występujący tylko na brzegu rzeki Czara.
Kamień ten zasługuje na uwagę nie tylko ze względu na swój obłędny fioletowy kolor, ale także wart jest uwagi jego wzór chemiczny – który bywa zmienny (patrz Wikipedia).
Ciekawe znalezisko. Już kilka razy słyszałam, że ktoś przywiózł ciekawe kamienie z nad brzegu tej rzeki, ale nie sądziłam, że są one aż tak oryginalne. Warto było przemycić ten kamień. Naprawdę robi wrażenie, nie tylko jego kolor, ale również bardzo ciekawy skład chemiczny.