No chyba pora już założyć nową kategorię na blogu. Przeglądam zdjęcia z wyjazdu. Patrzę na skład ekipy wyjazdowej i myślę sobie – ten zmienił żonę, dorobił się dziecka, temu przybyło i temu się urodziło a wspominek z podróży nie było czasu spisać. Kasia kiedyś napisała, ale upubliczniłem i była awantura o prawa autorskie. A teraz jeszcze te ACTA, więc trzeba samemu przysiąść do klawiatury póki pamięć jeszcze w miarę.
Co to ja miałem napisać?
Będzie o najdroższych makrelach w pomidorach na świecie, o postrzelonych bobasach (mimo, że Kasia już o nich pisała, ale myślę, że niektórzy mogą jej nie znać), straszących reniferach, białych nocach, wciągającym błocie, skamieniałym lesie, wódce na pusty żołądek, śpiworze pachnącym kabanosem…
Przed Państwem pierwsza partia zdjęć z wyprawy na…
…no właśnie – może jakiś konkurs? Z jakąś małą nagrodą za pierwszą dobrą odpowiedź?
Strasznie ciężko taki wpis otagować na mapie 🙂
Przepraszam 😉 to się już nie powtórzy
Spoko, zostawilem na pozniej – jak sie wyjasni to dodam 🙂
Ja wiem. To było nad morzem!
uhm, blisko…
… białe noce…
Norwegia 🙂 A jeśli chodzi bardziej konkretnie to Spitsbergen 😉 Zdjęcia z wyprawy są umieszczone tu i ówdzie po Polsce 😉
Spitsbergen? 😀
no i kończymy konkurs – drobny upominek wędruje do Robusto, jako drugi odpowiedział Michał i na niego czeka nagroda pocieszenia jak tylko zjawi się z tatą w Ostrowcu 😉
Swoją drogą Robusto wyrasta na lidera wśród zdobywców upominków blog.kamyk.pl 😉
Proszę o kontakt mailowy w celu ustalenia szczegółów przekazania „nagrody”.