pobłądzone

Przejechałem wzdłuż pasma od Klonowa do Psar. I z powrotem. I jeszcze raz. Szukałem żółtego szlaku, który miał mnie doprowadzić na Bukową Górę. Bezskutecznie. Przeszedłem kawał drogi szukając wydeptanego szlaku, ale ścieżki nie różniły się między sobą. Wybrałem więc losowo i poszedłem ku górze. Na „grani” wyjąłem telefon i dzwonię do Michała. A on mówi – żółty szlak? Też go nigdy nie znalazłem.

Piękna pogoda na spacer. Spotkałem grupę turystów idącą z naprzeciwka. Gdzie tędy dojdziemy? – pytają. Nie wiem – odpowiadam. Pewnie pomyśleli, że jestem nieuprzejmy 😉

Ten wpis został opublikowany w kategorii podróże z geologią i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *