Archiwum miesiąca: wrzesień 2012
Dar Diafa 45
Z 10 lat temu byłem po raz pierwszy w Casablance. Jadąc do niej wzdłuż wybrzeża przejeżdża się przez wiele urokliwych miejsc i miasteczek o bogatej historii. Po wizytach w Asilah (XV wieczne mury obronne nad oceanem, uliczne graffiti), Larache (zabytkowa … Czytaj dalej
króliki
Nie ma to jak samemu wykopać sobie norkę 😉 Czasami poziom ekscytacji na odsłonięciu jest taki, że nie ma czasu na „siku”. Pewnie gdybyśmy wcześniej kupili wodę i coś od jedzenia to wtedy nic by się nie trafiło. A tak … Czytaj dalej
kup pan rybę
Miejsce – region Goulmima Akcja – kup pan rybę w konkrecji. No normalnie ubaw co nie miara 😉
Bou Azzer
Kopalnie kobaltokalcytu w rejonie Bou Azzer.
Erg Chebbi
O Erg Chebbi było już na blogu. Byłem tam z 20 razy ale za każdym razem o jakiejś nieprzyzwoitej porze – tzn. koło południa. Wczoraj gnaliśmy, żeby zdążyć na zachód słońca. Niestety, słońce schowało się za chmurami i widoki były … Czytaj dalej
3:30 – N’ kob
Niezły kawałek trasy za nami. Ben rano dotarł z naszymi bagażami, więc w czystych majtkach pokonujemy kolejne kilometry. Fot. Medina Marakeszu to chyba głównie targ. Niby wszyscy sprzedawcy pozytywnie nastawieni, niby uśmiechnięci, ale pod koniec dnia przywołują na twarz dziwny … Czytaj dalej